Wczoraj przytaczaliśmy fragment oświadczenia Billa Warda, w którym ponownie nawiązał do wydarzeń sprzed reaktywacji Black Sabbath, kiedy Ozzy powiedział publicznie, że nie poradzi sobie fizycznie w czasie wymagające trasy koncertowej, ponieważ nie dba o siebie i swoją kondycję. Perkusista zarówno wtedy, jak i teraz uważa, że został nieuczciwie potraktowany, a takie komentarze wygłaszane publicznie były nie na miejscu.
Choć byli tacy, którzy uważali, że Ozzy puści ostatnie wywody perkusisty mimo uszu, ten jednak zareagował – szybko i ostro. Oto oświadczenie:
Nigdy nie chciałem o tym dyskutować publicznie, ale oświadczenie Billa niejako mnie do tego zmusiło. Również do pełnej szczerości.
Wow, Bill, o czym ty pieprzysz? Nie mogę przepraszać za komentarze i opinie, które wygłosiłem przed nagraniem płyty "13" i wyruszeniem w trasę – wiesz, że fizycznie było z tobą ch***wo. Tony, Geezer i ja wiedzieliśmy, że nie dasz rady grać dwugodzinnych koncertów dzień w dzień, dlatego zdecydowaliśmy, żeby ruszyć bez ciebie. Zwłaszcza, że w przypadku choroby Tony'ego czas nie działał na naszą korzyść.
Bill, przestań mydlić oczy w sprawie "nienadającego się do podpisania kontraktu" i bądź szczery. Gdzieś głęboko czujesz i wiesz, że nie byłeś zdolny do wyruszenia w 16-miesięczą trasę czy nagrania płyty.
Niestety nasze przypuszczenia okazały się właściwe, szczególnie, gdy byłeś kilka razy hospitalizowany w 2013 roku. Twój ostatni pobyt w szpitalu był związany z operacją barku i sam przyznajesz, że dopiero teraz dochodzisz po tym do siebie. Oznaczałoby to tyle, że nasze światowe tournée musiałby zostać odwołane. Więc jak to wszystko może być moją winą? Przestań zgrywać ofiarę i bądź szczery z samym sobą i swoimi fanami.
Bill, przebyliśmy długą drogę, więc dajmy sobie z tym spokój, zanim wymknie się spod kontroli.
Niech cię Bóg błogosławi.
Tak jak wspomnieliśmy, Ozzy był rozbrajająco szczery i nie przeprosił swojego kolegi z Black Sabbath. Jak to zwykle bywa w podobnych sytuacjach, każda strona ma swoją wersję wydarzeń i stara się do niej przekonać. Nam trudno ocenić, kto mówi prawdę i komu należą się przeprosiny. Wydaje się jednak, że kolejne oświadczenie Billa Warda jest tylko kwestią czasu…
Oświadczenie Ozzy'ego w języku angielskim:
I never wanted to discuss this in a public forum but Bill's statements left me no option to but to respond…
Posted by Ozzy Osbourne on 16 kwietnia 2015
mg