Utwór promuje zapowiedziany na styczeń album Shrine Of New Generation Slaves. "Celebrity Touch" mówi o próbie zaspokajania wiecznie niezaspokajanej potrzeby bycia ważnym – opowiada na temat utworu Mariusz Duda. Lider zwraca także uwagę na nowe brzmienie zespołu. Bliżej nam teraz do klasycznego rocka niż metalu. Skąd ten hard rock? Wziął się np. z końcówki utworu "Left Out", który trochę brzmi jak Deep Purple. Uznałem, że na tej płycie można teraz trochę częściej umieścić te hardrockowe elementy. Więcej na temat Shrine Of New Generation Slaves już w styczniowym wydaniu Teraz Rocka.
mk
KOMENTARZE
