Następca „Chinese Democracy” czeka trochę na swoją kolej. Człowiek, który jest blisko zespołu, MSL, znów dzieli się swoją wiedzą na forum GNR Truth. Nowy krążek Guns N’ Roses został jeszcze nagrany bez Slasha i Duffa McKagana.
Do nagrań doszło, zanim odeszli Bumblefoot i DJ Ashba, ale po tym, gdy zrobili to Buckethead i Robin Finck. Płyta była skończona, zanim wrócił Slash. Ciężko będzie go dodać do albumu.
Czyli stało się to po roku 2008, a przed 2014 rokiem. Nie oznacza to jednak, że szybko usłyszymy ten materiał.
Jest mnóstwo powodów, by jego premiera nie odbyła się w 2017 roku. Trasa przedłuży się na rok 2017, a kto by chciał wydawać płytę pod koniec koncertowego cyklu? Po koncertach sens ma przerwa i powrót z nową płytą rok czy dwa lata później. I znów można ruszyć wtedy w trasę po świecie.
Pozostaje pytanie, czy po „Not in This Lifetime” i powrocie w częściowo klasycznym składzie, fani będą chcieli słuchać czegoś z czasów, gdy jedynym oryginalnym członkiem zespołu był wokalista Axl Rose.
ud