Ostatnia płyta Aerosmith „Music From Another Dimension!”, pochodzi z 2012 roku. Czy zespół chce jeszcze coś nagrać, czy może album, który wywołał mieszane reakcje krytyki, będzie ostatnim w dorobku zespołu? Joe Perry został zapytany o to przez azcentral.com.
Kiedyś z przyjemnością wejdę z nimi do studia, by zobaczyć, czy jesteśmy w stanie zaproponować coś nowego. Na początku przyszłego roku ruszamy w trasę, potem zrobimy sobie przerwę, przynajmniej od koncertowania i wtedy będziemy mieć trochę czasu na wejścia do studia. Mamy to w głowie.
Rok 2016 to najwcześniejsza z możliwych dat premiery nowego krążka, bardziej prawdopodobny jest jednak 2017 rok. Wcześniej każdy z muzyków ma parę innych rzeczy do zrobienia.
Powiedzmy 10, 20 lat temu mieliśmy dużo więcej czasu. W tym momencie chcemy korzystać z każdej minuty, którą mamy. Zespół wciąż może się spotkać i grać razem. Jednak mamy też inne rzeczy, które chcemy zrobić. Mamy życie poza zespołem. Chcemy to jakoś wyważyć. (…) Wiem, że Steven w końcu pracuje nad swoim solowym albumem, o którym mówił od zawsze. Cieszę się, że w końcu mu się udało. Ja też mam zabawę przy kilku projektach.
Pewną nadzieję na nowe wydawnictwo – choć niekoniecznie ze świeżym materiałem – daje również basista Tom Hamilton. Ujawnił niedawno, że zespół przez lata nagrywał różne utwory, lecz potem nigdzie ich nie publikował. Być może to one wpierw zostaną upublicznione. Wymienił nawet tytuły kilku z nich: „Meltdown” czy „Diamond Dance Romance” i zapewnił, że są naprawdę dobre.
Czekacie jeszcze na coś nowego od Aerosmith?
ud