Nickelback jest zespołem, który budzi skrajne emocje. Przez jednych jest uwielbianych, przed drugich – mówiąc delikatnie – bardzo krytykowany. Na pytanie, dlaczego tyle osób nie lubi Nickelback, jakiś czas temu próbowali odpowiedzieć nawet fińscy naukowcy.
Przez lata w sieci pojawiało się wiele żartów z Kanadyjczyków. Jednak po latach żarty z tej grupy mogą zacząć już nudzić. Kilka dni temu z Chada Krogera i spółki spróbowali zażartować muzycy młodego, lecz już dość znanego brytyjskiego zespołu Royal Blood.
Donald Trump + Hillary Clinton = Nickelback
@realDonaldTrump + @HillaryClinton = @Nickelback /p>— Royal Blood (@royalblooduk) 7 października 2016
Nickelback nie pozostawił tego bez odpowiedzi. Ich wpis sebrał 10 razy więcej polubień, blisko 10 razy częściej był też udostępniany.
Żarty z Nickelback są jak Royal Blood – były dużo fajniejsze kilka lat temu. Nie piszcie na Twitterze, gdy popijecie.
NIckelback jokes are like @royalblooduk, they were a lot cooler a couple years ago. Don't drink and tweet fellas. Stay safe. XO https://t.co/Gb1IizED4c
— Nickelback (@Nickelback) 8 października 2016
Kanadyjczycy są na scenie od ponad 20 lat. Mają na swoim koncie osiem płyt. Ostatnia, „No Fixed Address”, pojawiła się w 2014 roku. Zespół Royal Blood powstał trzy lata temu. Ich debiutancki i jedyny jak dotychczas album, zatytułowany po prostu „Royal Blood”, ukazał się rok później.
ud