Film zaczyna się spokojnie – od 170 BPM (ang. beats per minute – uderzenia na minutę). Tempo zwiększa się stopniowo: 300 i 500 BPM. Potem przychodzi pora na 800 i 1000, a na końcu na niewiarygodne 1600 BPM! Osiągnął je gitarzysta Nirvana Bista z młodego zespołu Daybreak.
Zobaczcie, jak mu się to udało. Żeby nie było podejrzeń, że nagranie zostało zmanipulowane w tle cały czas przechadza się jeden ze świadków rekordu.
Poniżej trochę gadania i kulisy tego rekordu.
I gdybyście chcieli wsłuchać się w to, co tak właściwie grał nasz bohater – „Lot Trzmiela” Nikołaja Rimskiego-Korsakowa w wykonaniu Szkockiej Orkiestry Narodowej.
ud
KOMENTARZE