Każdy, kto korzysta z internetu na co dzień wie, że nie należy przyjmować wszystkiego, co tam się znajdzie, na poważnie. Przede wszystkim jest całkiem spora grupa osób, która lubi krytykować i obrażać dla czystej frajdy i bez konkretnego powodu. Sporo frustracji wywołała ogłoszona w kwietniu zmiana wokalisty w Skid Row – Johnny'ego Solingera zastąpił Tony Harnell.
Fani wyrażali swoje niezadowolenie na stronie i w portalach społecznościowych. Często, jak to w sieci bywa, były to wypowiedzi agresywne i bezkompromisowe. Jednak Rachel Bolan nie wytrzymał i postanowił odpowiedzieć:
Do wszystkich trolli, haterów i bezmyślnych-klawiaturowych-naparzaczy – jeśli nie lubicie mnie lub Skid Row, spieprzajcie z tej strony. Jestem pewien, że jest sporo bardziej konstruktywnych rzeczy, które możecie robić w wolnym czasie, jak chociażby Pornhub czy coś takiego. Tam osiągniecie satysfakcję bez bycia z kimś twarzą w twarz. To wam wychodzi najlepiej, nie?
Bez wątpienia Bolan nie wytrzymał, ale czy nie przesadził? Zmiana wokalisty mogła najzwyczajniej w świecie nie spodobać się niektórym fanom i postanowili dać temu wyraz w internecie. W miejscu, gdzie ich głos może zostać zauważony. Inna sprawa, że na pewno wśród tych komentarzy znalazło się kilka, które były najzwyklejszymi w świecie prowokacjami.
Czy Waszym zdaniem muzycy powinni decydować się na podobne oświadczenie, czy lepiej, żeby przemilczeli zachowanie niektórych swoich fanów?
mg
