Od publikacji płyty "I'm With You", dziesiątej w dorobku muzyków z Red Hot Chili Peppers, minęły niemalże trzy lata. Wszystko wskazuje na to, że fani amerykańskiej grupy nie będą musieli długo czekać na kolejne wydawnictwo.
O postępach prac mówił w niedawnym wywiadzie dla Noise 11 Josh Klinghoffer, gitarzysta związany z Papryczkami od 2009 roku:
Flea ma w tej chwili naprawę wspaniałe studio. Nagrywam z Chili Peppers codziennie. Na ten moment napisaliśmy muzykę do trzydziestu utworów (…) Przygotowaliśmy sporą stertę materiałów dla Anthony'ego i właśnie z tym walczy. Ostatnim razem napisaliśmy pięćdziesiąt kawałków, tyle samo nagraliśmy. Opublikowaliśmy siedemnaście dodatkowych, które nie załapały się na płytę. Mamy świadomość, że teraz nie powinniśmy tak robić – dochodzimy jednak do 28, może 30 piosenek.
Dziennikarz zapytał gitarzystę o obecność Ricka Rubina w studiu nagraniowym:
To jakby nadal nie zostało ustalone. Normalnie on angażuje się w proces aranżacji, ale jeszcze tego nie zrobił, co mi osobiście odpowiada. Lubię tak przygotowywać płytę, jak robimy to w tej chwili. Oficjalnie nie ogłoszono jeszcze nazwiska producenta, co oznacza, że wszystko się jeszcze może zdarzyć.
Muzycy z Red Hot Chili Peppers współpracują z Rickiem Rubinem nieprzerwanie od 1991 roku, czyli płyty "Blood Sugar Sex Magik".
mg