Ostatni album zespołu Queens of the Stone Age pt. "…Like Clockwork" okazał się sukcesem zarówno muzycznym, jak I marketingowym. Płyta, której nagranie zajęło Amerykanom całe sześć lat, spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony fanów i dobrymi ocenami ze strony krytyków. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, pojawiły się głosy, że zespół powinien pójść za ciosem i pomyśleć o nagraniu kolejnego krążka.
Jak się okazuje, nie jest to wcale nierealne. Josh Homme został zapytany przez magazyn Rolling Stone, czy zespół będzie gotowy do nagrania kolejnego albumu wkrótce. Odpowiedź była zaskakująca:
Absolutnie. Mamy więcej utworów, niż potrzebujemy. Co prawda mamy koncerty aż do września, ale zaraz po tym planujemy wskoczyć do studia i zacząć pracę.
Wygląda więc na to, że siódmy studyjny album zespołu Queens of the Stone Age może powstać znacznie szybciej, niż oczekiwano. Wydaje się, że komu jak komu, ale muzykom z tej formacji nie powinno zabraknąć pomysłów na ciekawe wypełnienie płyty muzycznym materiałem.
mg
