Muzycy Foo Fighters chcieli, by Mick Jagger stanął na czele ich grupy

/ 27 maja, 2016

Mick Jagger wystąpił z Foo Fighters w 2012 roku w programie telewizyjnym „Saturday Night Live”. Gitarzysta Chris Shiflett wspominał niedawno tę współpracę.

To było wydarzenie, które mieszało w głowie. Stonesi to mój ulubiony zespół wszech czasów. Mick Jagger jest dla mnie kimś w rodzaju króla królów rock and rolla. Zagranie z nim kilku utworów i spędzenie z nim trochę czasu podczas prób w ciągu tygodnia rozsadzało mózg.

Każdego dnia, gdy zjawiał się na próbie, mówił: „Hej, panowie, mam trochę zmęczony głos, dziś będę trochę spokojniejszy”. Taylor rozpoczynał utwór, a on zaczynał śpiewać tak, że ściany drżały. Tak jakby ten gość nie mógł przestać być Mickiem Jaggerem. On po prostu jest Mickiem Jaggerem. Przyszedł i wykonał z nami kilka utworów także podczas imprezy po programie, było chyba nawet lepiej niż podczas samego programu.

Chris Shiflett ujawnił też, że razem ze wspomnianym perkusistą Taylorem Hawkinsem myśleli o dłuższej współpracy z frontmanem The Rolling Stones.

Rozmawialiśmy z Donem Wasem [producentem The Rolling Stones], jeśli dobrze pamiętam – ja i Taylor. Graliśmy wtedy sporo koncertów z Chevy Metal. Taylor powiedział do niego coś w stylu: „Mick powinien wziąć nas jako swój zespół, zagrajmy kilka koncertów”. Don odpowiedział na to: „Och, nie, Keith by was zabił, chłopaki”.

W ten sposób nie doszło do współpracy Micka Jaggera z muzykami Foo Fighters w ramach Chevy Metal.

Cały wywiad z Chrisem Shiflettem znajdziecie poniżej.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także