Lemmy Kilmister zmaga się z problemami natury zdrowotnej. Najpierw muzyk musiał mieć wszczepiony defiblyrator, a niedługo później okazało się, że krwiak uniemożliwia występy wokalisty na scenie. Co prawda pojawiło się uspokajające oświadczenie na Facebooku, ale sytuacja nadal nie jest najlepsza. Zespół Motörhead został zmuszony do odwołania pozostałych ośmiu występów, które miały odbyć się na przestrzeni najbliższych tygodni.
O sprawie poinformował szwedzkie media perkusista Mikkey Dee:
Sprawy z Lemmym cały czas się poprawiają, ale lekarze w Berlinie zalecili kolejne tygodnie odpoczynku. Nie możemy odwoływać jednego po drugim koncercie, to zbyt kosztowne. Dlatego niestety zostaliśmy zmuszeni do odwołania całej trasy koncertowej. Nie będzie żadnego oficjalnego oświadczenia w sprawye stanu zdrowia Lemmy’ego w najbliższym czasie.
Oznacza to, że zespół Motörhead nie zagra w Szwecji, Niemczech, Francji, Finlandii, Rosji, Belgii i na Ukrainie. Koncerty miały odbyć się między 4 lipca a 4 sierpnia.
mg
