W marcu pisaliśmy, że Morrissey – wokalista słynnej w latach osiemdziesiątych formacji The Smiths – prawdopodobnie przejdzie na emeryturę. Muzyk przerwał wówczas trase koncertową po Stanach Zjednoczonych, ponieważ miał "problemy natury medycznej". Nieoficjalnie mówiło się, że powodem absencji były wrzody i obustronne zapalenie płuc. Morrissey mówił nawet, że został ostrzeżony, a lekarze sugerowali zakończenie kariery.
Jak się jednak okazuje, nie wziął sobie do serca rad lekarzy oraz sygnałów, które wówczas przesłał mu jego organizm. Wokalista zaplanował szereg koncertów, które odbędą się w Ameryce Południowej. Początek tournée już w przyszłym miesiącu.
Na oficjalnej stronie muzyka możemy przeczytać: – Morrissey zagra w lipcu trzy koncerty w Peru, osiem w Chile i jeden w Argentynie (…) Kristeen Young wystąpi jako support. Póki co nie ma więcej planów koncertowych na 2013 rok – napisano.
mg