Kilka miesięcy temu do zespołu Scoprions dołączył Mikkey Dee, perkusista grupy Motörhead, która została rozwiązana po śmierci jej lidera, Lemmy’ego Kilmistera. Wówczas poinformowano, że Dee zajmie tymczasowo miejsce borykającego się z problemami zdrowotnymi Jamesa Kottaka, który miał wrócić już jesienią tego roku.
Właśnie okazało się, że dołączenie perkusisty zamieniło się z tymczasowego na stałe, a o wszystkim poinformował zespół Scorpions:
Chcemy podziękować Jamesowi za te wszystkie lata wspólnej pracy w zespole i osobistej przyjaźni. Rozumiemy i szanujemy jego potrzebę zadbania o własne zdrowie i skupieniu się na ostatnim etapie rekonwalescencji. Po niezwykle udanych trasach w Stanach, Europie i Azji możemy potwierdzić, że mamy wspaniałego perkusistę – Mikkey Dee. Wniósł sporo nowej energii do zespołu i z niecierpliwością czekamy, żeby znów spędzić razem czas.
Kilka słów o swoim dołączeniu do zespołu napisał również Mikkey Dee:
Jestem zaszczycony i szczęśliwy, że jestem w stanie grać na perkusji na tym poziomie. Dorastałem słuchając Scorpions i zawsze będę kochał ten zespół. Jesteśmy przyjaciółmi od długiego czasu, więc koncertowanie z Klausem, Rudolfem, Matthiasem i Pawłem było świetną zabawą. Cała załoga jest niezwykle profesjonalna.
Choć kilka lat temu muzycy ze Scorpions wspominali, że planują zakończyć karierę, wydaje się, że te plany uległy zmianie. Legendarny niemiecki zespół bowiem nie tylko koncertuje, ale również skupia się na przygotowywaniu kolejnych wydawnictw – ostatnio zapowiedzieli koncertowy album „Live In Munich 2012”.
mg
