Informacja, że pojawi się nowy album zespołu Pink Floyd nie spodobała się wszystkim miłośnikom legendarnej formacji. Mike Portnoy – słynny perkusista i zagorzały fan brytyjskiej grupy – napisał na swoim Facebooku, że nie cieszy go perspektywa słuchania nowego albumu wydanwego pod szyldem Pink Floyd, a cała sytuacja jest "zniewagą" dla Rogera Watersa.
Mike Portnoy napisał:
Muzyk uważa, że jeśli nieopublikowane dotychczas utwory są odrzutami z płyty "The Division Bell", to powinny być opublikowane jako dodatkowa płyta w związku z reedycją wydawnictwa, a nie jako osobny album Pink Floyd. Dodatkowo twierdzi, że o sile zespołu stanowili zawsze Gilmour i Waters, dlatego obaj powinni zajmować się przygotowywaniem "The Endless River", a jeśli tego nie robią – Gilmour powinien opublikować ten materiał jako solowy album.
Zgadzacie się z Portnoyem?
mg
