Mike Portnoy odszedł z Dream Theater w 2010 roku. Sam przyznał wtedy, że gra w zespole "zaczynała wypalać go od środka i potrzebuje przerwy". Jednak powiedział właśnie, że przerwa się skończyła i chętnie powróciłby do słynnej formacji. Problemem jest jednak fakt, że członkowie Dream Theater nie widzą go już w swoich szeregach.
Perkusista opowiadał o tym w chilijskim radiu Futuro. Został zapytany, czy któregoś dnia byłby gotowy, żeby wrócić do zespołu:
Oczywiście. Zrobiłbym to w mgnieniu oka. Jednak to oni zamknęli swoje drzwi. Potrzebowałem jedynie przerwy i miałem tę przerwę. Jestem więc gotowy, chętny i dostępny. Ale szczerze mówiąc to nie sądzę, żebym miał kiedykolwiek wrócić; oni zamknęli drzwi i myślę, że są zbyt uparci i chcą udowodnić, że poradzą sobie beze mnie. Nie liczyłbym więc na mój powrót, ale moje drzwi są zawsze otwarte…
Obecnie perkusistą formacji Dream Theater jest Mike Mangini, który w swojej karierze grał w takich formacjach jak Annihilator czy Extreme. Mike Portnoy natomiast występował w zespole Adrenaline Mob, udzielał się również gościnnie na płycie zespołu Avenged Sevenfold.
Przypomnijmy, że formacja Dream Theater odwiedzi nasz kraj już na początku przyszłego roku. Muzycy będą promowali swój nowy album, którego premierę zapowiedzieli na 24 września tego roku.
mg
