Wokalista i gitarzysta zespołu Metallica rozmawiał niedawno z fanowskim magazynem „So What!” o dwóch edycjach Orion Music + More, które odbyły się w Atlantic City w 2012 roku oraz w Detroit w 2013 roku. Dlaczego, mimo początkowych zapowiedzi, festiwal nie był kontynuowany? James Hetfield zaczyna wypowiedź kurtuazyjnie:
Cieszę się, że zorganizowaliśmy festiwal Orion. Było naprawdę fajnie podczas tych dwóch edycji. Zespoły grały dla ludzi, głównie dla naszych fanów – to był główny zamysł.
A potem nie owija już w bawełnę.
Ale za pierwszym i za drugim razem straciliśmy miliony. Nie możemy tego robić. W pewnym momencie w grę wchodzi biznes. Po co kontynuować coś, co cię niszczy i powstrzymuje cię przed ruszeniem do przodu. Fajnie było to zrobić, to było niezłe uderzenie, zatrudniliśmy wielu ludzi i pomogliśmy obu miastom. Dużo dobrego z tego wyszło, ale nie możemy znów tego zrobić.
Co poszło nie tak? Innym jakoś udaje się organizować duże festiwale – by spośród muzyków wspomnieć tylko Ozzfest. Muzyk zastanawia się, czy przyczyną porażki festiwalu nie była przypadkiem zbyt duża różnorodność muzyczna i niechęć fanów jednych zespołów do miłośników innych podgatunków. W każdym razie najwyższa pora to ogłosić:
Metallica ostatnio sporo uczy się na błędach. James Hetfield i spółka wiele wniosków wyciągnęli podobno również po porażce filmu „Through the Never”.
Dlatego, gdy przyszło do pokazania dokumentu „Freeze ‘Em All” z wizyty w Antarktyce, muzycy zapomnieli w końcu o pieniądzach i udostępnili go fanom za darmo?
ud