Wokalista i gitarzysta zespołu Metallica w rozmowie z radiem 93.3 WMMR ujawnił, że wciąż pracują nad nadchodzącym podwójnym albumem „Hardwired… to Self-Destruct”.
Jeśli chcecie, możecie nas nazwać perfekcjonistami, ja też tak zrobię. Jednak zawsze jest coś do zrobienia, wiecie – „ten mały fragment jest trochę rozwlekły, utnijmy go; ten niech będzie trochę mocniejszy”.
Jednocześnie twierdzi, że nie przejmują się tym, że ludzie zaczęli krytykować następczynię płyty „Death Magnetic”, jeszcze zanim ją usłyszeli. Nie o to chodzi, nie można przecież zadowolić wszystkich.
Jesteśmy rzemieślnikami i chcemy uczynić to tak ostrym i tak mocnym, jak to tylko możliwe. Zawsze do ostatniej minuty, gdy ludzie składają już zamówienia, myślimy i staramy się uczynić coś jak najlepszym.
Potwierdził też to, czego domyślali się fani: jedyny dotychczas znany singiel z płyty, „Hardwired”, jest jednym z krótszych utworów. Dlatego podzielili wydawnictwo na dwa krążki?
Jesteśmy znani z długich utworów i tu się parę ich znalazło. Mamy 12 kawałków, więc żeby brzmiały najlepiej, rozdzieliliśmy je na dwa CD. Chcemy brzmieć wspaniale, jakkolwiek będzie, będzie właśnie tak.
Tymczasem w internecie nieoficjalnie pojawiło się coś, co może być fragmentem kolejnego kawałka – „Moth Into Flame”.
Dziesiąta studyjna płyta Metalliki pojawi się 18 listopada 2016 roku. Trochę wcześniej grupa ruszy w trasę po Ameryce Południowej. Kolejne koncerty mają zostać ogłoszone wkrótce.
Niedawno zespół pokazał, jak kręcił teledysk do „Hardwired”, i zdradził, że „Hardwired… to Self-Destruct” zabraknie ballad.
Tracklista „Hardwired… to Self-Destruct” Metalliki:
CD 1:
01. Hardwired
02. Atlas, Rise!
03. Now That We’re Dead
04. Moth Into Flame
05. Am I Savage?
06. Halo on Fire
CD 2:
01. Confusion
02. Dream No More
03. ManUNkind
04. Here Comes Revenge
05. Murder One
06. Spit Out the Bone
ud