Nie jest wielką tajemnicą, jak Meshuggah uzyskuje swoje unikalne brzmienie. A co gdyby „wyczyścić” ich muzykę z tych sztuczek technicznych? O odpowiedź na to pytanie pokusił się Ryan Reedy, muzyk zespołów Nysiis i Extinction Level Event. Czy wtedy Szwedzi odnieśliby podobny sukces, jak z przesterowanymi instrumentami? Posłuchajcie.
A słyszeliście już Meshuggah graną na sitarze albo na… plastikowych opakowaniach?
ud
KOMENTARZE