Frontman Megadeth chyba lubi zmiany w składzie swojego zespołu. Najnowszy „nabytek” stanowi muzyk grupy Soilwork. Jemu właśnie Dave Mustaine poświęcił kilka zdań podczas ostatniego wywiadu dla teamrock.com.
Teraz Dirk Verbeuren jest w zespole, czekam z niecierpliwością, co będzie dalej. Gdy wchodzimy do sali prób, rozgrzewamy się przed koncertami i słyszymy mocne uderzenia Dirka, pytam się, jak Megadeth będzie brzmiał na następnej płycie z tymi obijającymi się w czaszce wybuchami.
Gitarzyście i wokaliście zdecydowanie się one podobają.
Zamierzam przesunąć moje granie do nieziemskich granic. Jestem podekscytowany, ponieważ mogę grac szybki metal. Kiko dodaje muzyczną głębię, a Ellefson trzyma wszystko w ryzach. Naprawdę nie mogę się doczekać kolejny płyty. Myślę o niej od czasu, gdy opuściliśmy studio po nagraniach „Dystopii”. Jestem zakręcony.
Poczekamy, zobaczymy. Chrisa Adlera z Lamb of God Dave Mustaine też chwalił, a pomimo to perkusista miejsca w zespole długo nie zagrzał. Myślicie, że Dirk Verbeuren w ogóle doczeka następczyni „Dystopii”?
ud