Fakt, iż na miejsce borykającego się z problemami ze słuchem Briana Johnsona pojawił się Axl Rose z Guns N’ Roses wciąż budzi wiele kontrowersji. Jedni fani byli sceptyczni, ale przekonały ich udane koncerty z początku europejskiego tournée, inni jednak wciąż nie mogą uwierzyć, że po ponad 30 latach AC/DC zdecydowało się na zastąpienie legendarnego wokalisty.
Najważniejsze wydaje się jednak, że to rozwiązanie przypadło do gustu bezsprzecznemu liderowi zespołu, Angusowi Youngowi. Wspominał o tym w wywiadzie dla NDE.de:
On [Axl Rose – przyp. mg.] świetnie sobie radzi, jest w tym dobry… Chodzi o to, że znaleźliśmy się w trudnej sytuacji, a on sam z siebie powiedział „Hej, jeśli mogę pomóc – dajcie tylko znać”. To było dobre. Dodatkowo opanował dużo utworów w krótkim czasie, to było niesamowite.
Basista AC/DC, Cliff Williams, jest podobnego zdania:
Axl wykonuje wspaniałą pracę. Już prawie wstał ze swojego krzesła. Zaczyna być mobilny i to mu się podoba. Jest naprawdę dobrze.
Trzeba przyznać, że Axl Rose naprawdę świetnie przystosował się do nowych warunków – nie tylko opanował sporo materiału, ale również zmienił image, który teraz bardziej pasuje do AC/DC. Obecnie zespół gra tournée po Starym Kontynencie, a odwiedzili chociażby Hiszpanię, Portugalię, Belgię czy Czechy.
mg