Gdy dwa tygodnie temu informowaliśmy o kolejnej ofierze feralnego koncertu w klubie Colectiv w Bukareszcie – basiście Goodbye to Gravity, mieliśmy nadzieję, że to będzie już koniec złych wiadomości. Niestety, jak podaje magazyn „Billboard”, w szpitalu w Wiedniu w wyniku obrażeń doznanych 30 października zmarł 19-letni student informatyki Alexandru Hogea. To już 60. ofiara śmiertelna pożaru.
Wcześniej zmarł trzech innych muzyków Goodbye to Gravity: perkusista Bogdan Lavinius (9 listopada), gitarzyści Vlad Telea i Mihai Alexandru zginęli zaś w dniu pożaru. Jedynym muzykiem, który przeżył, jest wokalista Andrei Galut. Zespół promował wtedy swoją nową płytę „Mantras of War”, zapowiadaną m.in. przez utwór „Shadow Puppets”.
Metalowe środowisko w Rumunii jest dość małe. Śmierć tylu osób jest dla niego wielką stratą. Costin Chioreanu postanowił uczcić ofiary tragicznych wydarzeń i wydał minialbum „The Quest for a Morning Star”. Dochód ze sprzedaży EP-ki przekazany zostanie rodzinom zmarłych.
ud