Ostatnia płyta Lamb of God, „VII: Sturm Und Drang”, ukazała się rok temu. Grupa z Randy Blythe’em na czele postanowiła trochę o niej przypomnieć.
W sieci pojawił się właśnie klip do kawałka z gościnnym udziałem Chino Moreno z Deftones. Historię powstania obrazu opowiada gitarzysta Mark Morton.
Dwanaście lat temu zacząłem pisać utwór, o którym od razu wiedziałem, że będzie muzycznie wyjątkowy. (…) Zacząłem pisać do niego słowa. Sztuka udawała życie. Niedługo wcześniej zakochałem się w pięknej młodej kobiecie, która w końcu została moją żoną. Chciałem wykrzyczeć, jak bardzo ją kocham, obiecywałem, że nigdy nie będzie sama. Utwór nazywał się „Walk with Me in Hell”. Nie wiedziałem, że ta quasi-poetycka prośba skierowana do mojej partnerki wkrótce się spełni.
Cztery lata później moja żona i ja znaleźliśmy się na oddziale położniczym, trzymaliśmy w rękach naszą nowo narodzoną córeczkę. (…) Złapała infekcję podczas porodu. Była bardzo, bardzo słaba i prognozy nie były dobre. Tego dnia nasza córka Madalyn Grace Morton umarła na moich rękach. Przechodziliśmy przez piekło. Życie udawało sztukę.
To wszystko znajdziecie w „Embers” Lamb of God.
ud