Muzyk przerwał występ swojego zespołu podczas wykonywania utworu Basket Case, a chwilę później, po tym jak wyładował swoją złość do mikrofonu, zniszczył gitarę. Co było powodem takiego zachowania? Informacja, jaką dostrzegł na jedynym z ekranów, informująca że została im jedna minuta do końca występu. Podobno Green Day miał grać jeszcze ponad dwadzieścia minut, podczas których mieli zaprezentować nowe piosenki z albumu Uno! Jednak zdecydowano się skrócić ich występ, by mógł wystąpić Usher.
Jak się okazuje, zachowanie muzyka spowodowało reakcje wewnątrz zespołu. Jak poinformowali Mike Dirnt i Tre Cool, w krótkim oświadczeniu: Billie poszukuje leczenia od uzależnień. Chcemy, aby wszyscy wiedzieli, że nasz set nie został skrócony i chcemy przeprosić tych, którzy poczuli się obrażeni podczas iHeart Radio Festival. Niestety musimy odłożyć niektóre z naszych zaplanowanych występów promocyjnych.
mk