Choć początkowo była nadzieja, że nowa studyjna płyta Judas Priest ukaże się jeszcze w 2016 roku, raczej do tego nie dojdzie. Na razie zespół zbierał i analizował pomysły na utwory – ujawnił niedawno gitarzysta Richie Faulkner. Teraz Rob Halford w programie „Full Metal Jackie” poinformował o postępach prac:
Niedługo rozpocznie się sesja pisania. Nie mogę się doczekać, aż wejdziemy w ten okres pisania – to dla mnie wywołujące najwięcej emocji momenty w Judas Priest. Wchodzisz do sali ze wzmacniaczami, „Hej, panowie, napijmy się herbaty”, włączacie wzmacniacze, zaczynacie grać i – bum! – pod koniec dwa możesz mieć nowy wspaniały utwór Judas Priest.
Wokalista zaznaczył, że nie mają żadnych ostatecznych terminów. Ocenia realnie, że płyta nie pojawi się przed końcem tego roku, raczej na początku kolejnego.
Na razie fanom pozostaje DVD „Battle Cry” zarejestrowane podczas zeszłorocznego festiwalu Wacken w Niemczech i trzema bonusami z występu w Polsce z grudnia 2015 roku. Album m.in. z teledyskami koncertowymi do „Breaking the Law”, „Metal Gods” oraz „The Hellion / Electric Eye” ukazał się 25 marca 2016 roku.
ud
