Dowodzona przez legendarnego Johna Lydona grupa Public Image Ltd. grała koncert w znajdującym się w chilijskim Santiago klubie Blondie. Wszystko szło zgodnie z planem, aż do momentu, gdy znajdujący się w okolicach wejścia napastnik rzucił butelką prosto w głowę wokalisty. Fani zespołu chcieli sami wymierzyć sprawiedliwość, ale Lydon powiedział ze sceny, żeby zostawili go w spokoju.
Krew się lała, a koncert trwał dalej. Muzyk opublikował później zdjęcie z plastrem na czole, zakrawionym ręcznikiem i papierosem w ustach, pod którym napisał:
Zaatakowany szkłem ostatniej nocy w Club Blondie, Santiago, Chile. Bez wpływu na pozostałą część tłumu. Wspaniały koncert. Czuję, że żyje. Ktoś ma więcej zdjęć?
Jak przystało na prawdziwego punkrockowca, John Lydon nie robił problemu z całego zajścia.
Nagranie z zajścia na chilijskim koncercie:
mg