Jason Bonham – syn Johna Bonhama – który wystąpił z reaktywowanym Led Zeppelin w grudniu 2007 roku w Londynie, powiedział, że jeśli ktoś ma nadzieję na powrót kwartetu, niech najlepiej o tym zapomni. W 2015 roku przyznał, że w głębi serca wierzy, iż grupa jeszcze kiedyś zagra. Teraz zaś magazynowi „Billboard” powiedział:
W 2004 roku odpuściłem. Powiedziałem sobie: „Nawet nie myśl, że kiedyś do tego dojdzie. Nie pozwól takiej myśli nawet zagnieździć się w głowie. Nie pozwól sobie nawet na najdrobniejszy promyk nadziei”. Odpuściłem i co się stało? W 2007 roku zadzwonił telefon. Zamierzam więc znowu odpuścić. Z tego co mi wiadomo na nic się nie zanosi, ale kto wie, co się stanie jeśli odpuszczę?
Póki co Jason Bonham kończy amerykańską trasę koncertową z Led Zeppelin Experience, a potem wraz z Joe Bonamassą, Glennem Hughsem i Derekiem Sherinianem zamierza zabrać się za nagrywanie nowego albumu Black Country Communion.
Z tego, co wiadomo, najbardziej reaktywacji Led Zeppelin przeciwny jest Robert Plant.
rf