Ostatni, opublikowany w ubiegłym roku album zespołu 30 Seconds to Mars pt. "Love Lust Faith + Dreams" był inny, wyjątkowy. Muzycy sami przyznali, że był to dla nich kolejny krok w muzycznym rozwoju i wejście na nową drogę. Płyta była oceniana skrajnie – jedni chwalili ją za nowe podejście, inne zarzucali odejście od sprawdzonego stylu.
Wydaje się jednak, że był to zabieg absolutnie zamierzony, o czym przekonuje Jared Leto w wywiadzie dla CBS:
Wydaje mi się, że na nowo się zdefiniowaliśmy, odnaleźliśmy i zaczęliśmy tworzyć w innym kierunku. To dla nas swoiste nowe otwarcie… Nowe utwory dają nam coś wyjątkowego. Myślę, że za każdym razem, gdy nagrywa się nowy album, czy idzie się na scenę oddaje się kawałek siebie, dzieli się swoją pracą. To rzecz wyjątkowa w muzyce – ukierunkowanie na komunikację. To niezwykle społeczne doświadczenie i fajna rzecz.
Przypomnijmy, że zespół 30 Seconds to Mars wyrusza w tym roku w światową trasę koncertową, która nie ominie również naszego kraju. Popularni amerykańscy muzycy pojawią się na koncercie w Rybniku, który odbędzie się w czerwcu (więcej szczegółów na temat tego muzycznego wydarzenia TUTAJ).
mg