Niektóre gwiazdy muzyki i filmu też lubią komiksy. Nic dziwnego, że od czasu do czasu pragną wybrać się na jakiś konwent. Na ostatni, odbywający się w Nowym Jorku postanowił zajrzeć lider formacji Thirty Seconds to Mars, Jared Leto. Nie miał jednak ochoty rozdawać autografów i pozować do miliona zdjęć, chciał się odstresować i pobawić. Postanowił zatem się przebrać.
Maski na konwencie komiksowym to nie dziwnego. Nikt nie zwróci na ciebie uwagi. No, chyba że twoje przebranie jest bardzo fajne. Maska Jareda Leto zdecydowanie była wyjątkowa. Kilkunastu fotek nie był w stanie uniknąć, ale jak twierdzi, nikt go nie poznał. Wypad może więc zaliczyć do udanych.
He had no idea. 🙂 #NYCC2015 pic.twitter.com/zFWsrTbSGv
— JARED LETO (@JaredLeto) październik 11, 2015
Na konwencie komiksowym w Nowym Jorku ukrywał się także aktor Mark Ruffalo. Oczywiście również był w masce.
A Jack White (The White Stripes, The Dead Weather) nawet na imprezy sąsiedzkie się nie przebiera, a i tak nikt go nie poznaje…
ud | fot. nicolas genin, CC BY-SA 2.0