Wiele ostatnio mówiło się o pobocznym muzycznym projekcie perkusisty Slipknot. Scar the Martyr – bo taką nazwę nosi nowy zespół Joeya Jordisona – opublikował już jeden album. Oznacza to, że muzyk znów ma czas, żeby wrócić do pracy ze swoją macierzystą formacją. O powrocie Joeya i wspólnej pracy nad nowym krążkiem mówił w wywiadzie dla ARTISTDirect Corey Taylor:
Slipknot pojawia się na horyzoncie. To właśnie jest w mojej głowie w następnej kolejności. Piszę dema. Clown również łączy do kupy pewne elementy. Joey pracował przy Scar the Martyr, ale on jest pie*****ną maszyną. On może pisać w każdej sytuacji.
Nie mamy jeszcze określonej konkretnej daty rozpoczęcia prac, co jest w porządku. To dla nas najlepsze rozwiązanie na ten moment. Kiedy będziemy gotowi, żeby nagrać ten album, to go nagramy. Takie mamy podejście. W przyszłym roku na pewno się spotkamy i zaczniemy łączyć ze sobą te wszystkie elementy.
"Vol. 3: (The Subliminal Verses)" jest trochę w stylu tego, co chcemy teraz zrobić. Nasz nowy album to będzie swego rodzaju połączenie albumów "Iowa" i "Vol: 3". Wiele aspektów się pokryje, ale pojawi się tam świeże spojrzenie.
Nowy, nienazwany jeszcze album będzie następcą wydanej w 2008 roku płyty "All Hope Is Gone".
mg
