Ostatnie doniesienia, które płynęły z sądu w Nashville nie były dobre dla Jacka White'a, który walczy o prawo opieki nad dziećmi ze swoją byłą żoną. Jej zdaniem muzyk jest "złym ojcem", oskarżała go o nękanie, żeby na końcu stwierdzić, że "boi się o bezpieczeństwo swoje i dzieci". Na tej podstawie sąd nałożył na White'a zakaz zbliżanaia się do byłej małżonki (więcej TUTAJ).
Muzyk jednak nie zgadza się z tym, co w sądzie zeznała jego żona. Wystosował oficjalne pismo w tej sprawie, które w sądzie złożył jego adwokat. Mogliśmy tam przeczytać:
Powodem złożenia tego dokumentu jest fakt, że pan White nie chce być przedstawiany jako ktoś, kim nie jest – nigdy nie stosował przemocy wobec żony i dzieci.
Karen Elson, była żona muzyka, złożyła również wniosek o badanie psychiatryczne. White uważa, że jest to działanie "niesprawiedliwe, fałszywe i mające na celu publiczne oczernienie jego osoby, a takie postawienie sprawy ma na celu zdobycie przewagi w walce o opiekę nad dziećmi".
Muzyk zauważa również, że jego była żona nie jest szczera podczas procesu. Udowadnia bowiem, że jeszcze niedawno określała go jako "wspaniałego ojca" i pisała, że "jest dumna, że mają dzieci wspólnie" (jako dowód White dodał do materiału dowodowego wiadomość e-mail, którą wysłała do niego jego żona 19 maja, a w której można przeczytać powyższe stwierdzenia).
Elson i White spotkają się ponownie w sądzie 29 sierpnia. Wtedy zapadnie wyrok dotyczący opieki nad dziećmi.
mg