Gitarzysta Demonaz i perkusista Horgh, czyli obecni muzycy Immortal, już wkrótce zaprezentują światu dziewiąty studyjny album grupy. Norwegowie ostrzegają:
To będzie nasz najmroczniejszy, najzimniejszy album od dłuższego czasu: czysty metal z Blashyrkh, taki, jaki znają fani – z potężnymi riffami, ponurymi, zmrożonymi wokalami i baśniami z naszego potężnego królestwa. Szybkie, gwałtowne ścieżki, powieściowe kawałki i dłuższa gra niż na jakiejkolwiek wcześniejszej płycie.
Za mikrofonem stanie Demonaz, od wielu lat piszący teksty dla zespołu. Jednak po odejściu frontmana Abbatha nie obyło się bez problemów.
Immortal pisał te utwory na następcę „All Shall Fall” od 2010 do 2014 roku, ale wtedy były członek Abbath odszedł z zespołu. Zmienił teksty, tytuły utworów i nagrał je na coś zwanego jego „solowym albumem”.
Musieliśmy skupić się na tworzeniu nowej płyty niemal od szkicu, dlatego zajęło to tyle czasu. Teraz nie możemy się doczekać nagrań i zaprezentowania tego materiału wszystkim, którzy są lojalni i okazują nam wsparcie.
Immortal to wyjątkowa siła, której nie da się zatrzymać. To dotyczy też naszych fanów. Nigdy nie zmienimy naszej muzyki ani nastawienia.
Tytuł albumu i utworów, które się na nim znajdą, powinniśmy poznać już wkrótce. Muzycy na dniach wejdą do studia nagraniowego.
Olve „Abbath” Eikemo odszedł z Immortal w 2014 roku. Prawa do nazwy, po sądowej batalii, zachowali pozostali muzycy. Frontman stworzył nową formację – Abbath. Jedynym pewnym członkiem tej grupy pozostaje on sam.
Na koncertach nadal grywał utwory Immortal, a w styczniu 2016 roku zadebiutował pod tym szyldem krążkiem „Season of Mist”.
ud
