Na początku tego roku Iggy Pop zaskoczył wszystkich: ogłosił, że razem z frontmanem Queens of the Stone Age i muzykiem Eagles of Death Metal Joshem Homme’em nagrał płytę. Album w zasadzie był już wtedy gotowy, więc panowie od razu udostępnili pierwszy utwór zatytułowany „Gardenia”. Wkrótce potem pojawił się drugi singiel – „Break Into Your Heart”.
Płyta „Post Pop Depression” nie miała jeszcze swojej premiery (ukaże się za trochę ponad miesiąc, 18 marca 2016 roku), a Iggy już ogłasza, że prawdopodobnie będzie to jego ostatnie dzieło w życiu. Podczas rozmowy z Noisey zapytany został, czy ten album to nowa era, czy może tylko zamknięcie starej ery?
Myślę, że tym podsumowuje wszystko. Tak czuję, taki instynkt z trzewi.
Nie wypowiedział tego stanowczo, wręcz przeciwnie – z uśmiechem. Nie wszystko jest przesądzone…
Jeślibyś zadzwonił do mnie, bym przyjechał i zaśpiewał „Sto lat” na urodzinach twojej mamy, odesłałbym cię do kogoś. Ale żeby stworzyć prawdziwy album, trzeba dać z siebie wszystko, a energia jest już ograniczona. Może jeszcze czymś zaskoczę.
Poniżej zobaczyć możecie tę rozmowę. Nie przegapcie reakcji Josha Homme’a na to, co mówi Iggy Pop.
ud