Wszystko, co jest związane z liderem Nirvany, ma szansę się sprzedać. Dom, w którym Kurt Cobain mieszkał jako dziecko i nastolatek, co prawda jeszcze czeka na swojego nabywcę, czego innego jeszcze na aukcjach nie widzieliśmy? Dzięki filmowi „Montage of Heck” mogliśmy zajrzeć nawet do jego prywatnego archiwum i posłuchać amatorskich nagrań.
Teraz na sprzedaż trafiła kolejna porcja pamiątek po muzyku.
Kurt Cobain wystąpił w tym szarozielonym wdzianku w 1993 roku w nagraniu dla MTV z serii „Unplugged”. Ciekawe, że przez tyle lat nie zżarły go mole. Plam, jak widać, nie udało się wywabić. Przewidywana cena: 40–60 tys. dolarów. Wylicytować go możecie tutaj, a poniżej zobaczycie, jak prezentował się na swym sławnym właścicielu.
Co ciekawe, szacowana cena platynowej płyty, którą zespół otrzymał za „Nevermind”, wynosi tylko 300–500 dolarów. Na szczęście znalazł się już ktoś chętny dać za nią co najmniej dwa tysiące dolarów. Skłonni byście byli zapłacić jeszcze więcej? Zajrzyjcie tu.
Złota płyta za „In Utero” warta jest według domu aukcyjnego tyle samo – 300–500 dolarów.
Najdziwniejsze jednak dopiero przed nami. Na aukcję trafił niedawno również kosmyk włosów Kurta Cobaina o burzliwej historii. Courtney Love kilka lat po śmierci muzyka dała go tworzącej lalki artystce Dame Darcy z prośbą, by wplotła go we włosy lalki dla jej córki, Francis Bean Cobain. Francis na wiele lat zapomniała o tym prezencie, odnalazła go po blisko 20 latach w starym babcinym pudełku z biżuterią. Długość kosmyka to ok. 25 cm, a cena – niebagatelne 8–10 tysięcy dolarów. Do przedmiotu dołączony jest certyfikat autentyczności w postaci… komiksu.
Coś z tego byście kupili?
ud