Internet to miejsce specyficzne. Każdy, kto z niego korzysta powinien wiedzieć, czego oczekiwać. Ludzie znani, jak chociażby muzycy często są atakowani przez anonimowych użytkowników. Najlepiej nie zawracać sobie tym głowy, ale nie każdy posiadł taką umiejętność. Do grona osób, które denerwują się z internetowych wpisów dołączył obecny perkusista grupy KISS, Eric Singer.
– Ludzie narzekają i mówią coś w stylu Nie lubię tego, nie lubię tamtego albo Nie powinni grać tej piosenki, powinni grać tę piosenkę, a najczęściej Chcę zespół w oryginalnym składzie – skarżył się muzyk. – Zespół jest tym, czym obecnie, w tej chwili, w 2013 roku. Cieszę się, że istnieje taka, a nie inna wersja KISS i że możemy koncertować. Mamy tyle pasji i jesteśmy spontaniczni, jak nigdy dotąd. To się liczy. Mogłoby nas tutaj nie być. Gene i Paul mają tyle pieniędzy, że nie muszą tego robić; robią to jednak, bo to kochają – zakończył Singer.
Internautom chodzi prawdopodobnie o fakt, że zespół KISS nie gra w oryginalnym składzie. Z pierwszego składu pozostali tylko – wspomniani przez perkusistę – Gene Simmons oraz Paul Stanley. Poza nimi w zespole są Tommy Thayer (dołączył w 2002 roku) oraz zbulwersowany Eric Singer, który gra w zespole z przerwami od 1991 roku.
Grupa KISS jest w trasie koncertowej od początku czerwca. Już dziś zagra koncert w Berlinie, później odwiedzi między innymi Pragę, Mediolan i Zurych.
mg