Choć bilety kosztowały tylko 10 dolarów, pierwszy koncert Guns N’ Roses po powrocie mogło zobaczyć tylko ok. 450 osób. Tyle mieści się w klubie Trobadour w Los Angeles. Łatwiej na ten występ dostać się było gwiazdom z listy VIP, którzy nie musieli stać w kolejce.
W show uczestniczył m.in. Lenny Kravitz.
Był szczęściarzem, gdyż zdołał odwiedzić muzykom w ich koncertowym autobusie i nawet pstryknąć kilka fotek z muzykami.
Zdjęć z tego występu nie ma dużo – uczestnicy mieli zakaz korzystania z telefonów. Niżej znajdziecie ważne informacje, które musiał przyswoić każdy, kto chciał wejść tego wieczoru do klubu. Ostatnie zdanie brzmi:
Komórki, iPady i inne urządzenia z funkcją nagrywania są niedozwolone w klubie.
Thinking of setting a "Cell Phone Valet" tonight at the #TROUBADOUR for the #GunsNRoses show tonight #westhollywood pic.twitter.com/z2ss4ETraD
— Forrest ☈ McKinnon (@MotorheadRyan) 1 kwietnia 2016
Wiemy już, że fani łamali ten zakaz, bo trochę nagrań jednak wyciekło. Guns N’ Roses na scenie i jeszcze więcej GNR w Trobadour znajdziecie po kliknięciu w powyższe linki. Wróćmy jednak do gwiazd.
Pojawił się również Jesse Hughes z Eagles of Death Metal, który jeszcze kilka miesięcy temu mówił, że Axl to samo GNR, „uns” i „oses” są w Velvet Revolver. Czy bez Izzy’ego Stradlina i Stevena Adlera było już całe Guns N’ Roses?
Ze znanych zjawili się jeszcze: Jared Leto, Jim Carrey, Nicolas Cage, Bradley Cooper z mamą Glorią Campano, Kate Hudon, Emily Ratajkowski, Michelle Rodriguez, Chris Brown, Norman Reedus, David Arquette, Andrew Dice Clay i Colin Hanks. Poniżej zobaczyć nagranie sprzed drzwi klubu.
ud