Steven Adler podobno już nawet ćwiczył z Guns N’ Roses. Zespół podzielił się w mediach społecznościowych zdjęciem jego perkusyjnych pałeczek firmy Ahead. Znający dobrze zespół i samych muzyków dziennikarz Mick Wall potwierdził, że perkusista miał wystąpić 1 kwietnia w Los Angeles.
Steven miał tam być, ale podczas prób doznał kontuzji pleców. Powiedzieli mi też kilka innych rzeczy – czuję się jak frajer, że zachowuje je dla siebie, ale nigdy nie lubiłem spoilerów. Po co psuć komuś zabawę? W tym roku zabawa wydaje sobie szydzić z nas.
Poważny tygodnik „LA Weekly” dodaje, że Adler będzie musiał oddać się operacji, ale nie potwierdza informacji o jego powrocie.
Plotki o tym, że GNR zagra w ramach rozgrzewki w prima aprilis w Whisky, krążyły na forach tygodniami. Kiedy zespół Stevena Adlera odwołał występ, który miał odbyć się tego dnia właśnie tam, fani odczytali to jako znak, że dołącza do GNR.
Jednak to nie tak. Ktoś z bliskiego otoczenia zespołu powiedział mi, że Adler będzie miał operację i to jest prawdziwy powód odwołania jego koncertu w Whiskey. Powiedziano mi również, że nie jest gotowy, by ruszyć w trase z GNR i może nigdy nie będzie.
Jakieś przymiarki do tego prawdopodobnie jednak były.
Pierwszy koncert po powrocie w częściowo klasycznym składzie Guns N’ Roses zagrał 1 kwietnia 2016 roku w klubie Troubadour. Za perkusją podczas całego koncertu zasiadł obecny bębniarz grupy Frank Ferrer.
Na naszych stronach znajdziecie pierwsze nagrania i zdjęcia Axla Rose’a i spółki z tego występu oraz kolejne, dłuższe klipy zarejestrowane nielegalnie przez fanów GNR (w klubie obowiązywał zakaz korzystania z jakiegokolwiek sprzętu nagrywającego). Możecie również zobaczyć, które znane osoby też chciały być świadkami tej reaktywacji.
ud