Glenn Danzig zrobił sobie prezent na 60. urodziny

Glenn Danzig pod koniec maja 2015 roku zamieścił na Facebooku zdjęcie siebie w makijażu. Nie malował się tak od jakichś 35 lat, więc przez internauci zaczęli pytać: czy do powrót do Misfits? Już wiemy, że nie. Muzyk w tamtym czasie robił zdjęcia promocyjne na potrzeby jego najnowszego wydawnictwa.

Album „Skeletons” będzie miał premierę jeszcze w lipcu tego roku. W rozmowie z „Rolling Stone” Glenn Danzig opowiedział, skąd teraz, tuż przed 60. urodzinami, które obchodził 23 czerwca, wziął mu się pomysł na zarejestrowanie coverów.

Musiałem je teraz wydać, w innym przypadku utworów zrobiłoby się tak dużo, że gdybym potem chciał to zrobić, nie byłbym w stanie. Mimo że teraz to już za mną, wciąż mam wiele utworów do nagrania na nowo.

Muzyk ma proste podejście do coverów: albo zrób je po swojemu, albo nie rób w ogóle. Sprawdźcie, co to oznacza w jego przypadku w „Hand of Doom” Black Sabbath.

Nie wiemy jeszcze, czy ten utwór znajdzie się na „Skeletons”. Glenn potwierdził tymczasem inne tytuły, m.in. „Rough Boy” ZZ Top, „A Girl Like You” The Troggs, „Action Woman” The Litter, Crying in the Rain” The Everlys, „ Devil's Angels” Davie Allan & The Arrows oraz „N.I.B.” wyżej wspomnianej grupy.

To jeden z tych utworów Sabbath, które naprawdę lubię i pierwsze naprawdę przełomowe nagranie Sabbath. Zmieniłem takt, wyrzuciłem bas na początku i zostały tylko bębny, gitara i wokal. Gdy zaczyna się refren, jest tylko stary dobry bas i kościelne dzwony.

Nie możemy się doczekać, by tego posłuchać. Podobnie jak od dawna zapowiadanej przez Glenna Danziga EP-ki z coverami Elvisa Presleya. Na horyzoncie jest też nowy krążek zespołu Danzig z oryginalnym materiałem. Niestety nie podano jeszcze daty jego premiery.

Prawie jest już nagrany, poza dodatkowymi utworami. Zamierzam wrócić do studia pod koniec czerwca.

Muzyk podczas ostatniego wywiadu wspominał też swoje dawne, naznaczone punkiem lata. Rozmowy możecie posłuchać poniżej.

ud