Aktualny gitarzysta Red Hot Chili Peppers w wywiadzie z magazynem „Latercera” zdradził, że od początku czuł się dobrze w tym zespole. Pozostali muzycy zaakceptowali go i jego kreatywny wkład. Josh Klinghoffer wciąż jednak zmaga się z czymś innym.
Wiem, że są ludzie, którzy zawsze będą mnie porównywać do Johna. To śmieszne. (…) Nie czytam za bardzo wiadomości w internecie, ale wiem, że było wiele dyskusji na ten temat. To miłe, że ludzie są zainteresowani na tyle, by rozmawiać o muzyce, ale staram się trzymać od tego z daleka.
Najmłodszy stażem członek RHCP podkreśla różnice pomiędzy nim a Frusciante.
Nie jestem nim. Nie zostałem gitarzystą w taki sam sposób co on. On bardzo skrupulatnie uczył się gry od bardzo młodego wieku. Został niewiarygodnym gitarzystą i skupił się mocno na tym instrumencie. Ja nie. Byłem perkusistą i sięgnąłem po gitarę, gdy nie chciałem już grać na bębnach.
Niemniej w przypadku płyty „The Getaway” Josh Klinghoffer bardziej niż wcześniej był zaangażowany w proces twórczy i pozostali muzycy to doceniają. Nie zmienia to jednak faktu, że Anthony Kiedis tęskni za Johnem Frusciante.
Jeśli jeszcze nie słuchaliście ostatnich studyjnych dokonań Red Hot Chili Peppers, sprawdźcie kilka kawałków z ostatniego albumu poniżej.
Przypominamy, że w najnowszym, lipcowym numerze „Teraz Rocka” znajdziecie wkładkę o Red Hot Chili Peppers.
ud