Mick Mars zapowiedział, że po zakończeniu trasy "Final Tour", chciałby wydać przynajmniej EP-kę ze swoim solowym materiałem. Przyznał też, że swoje utwory przechowuje już od dawna.
Całego albumu nie zobaczymy, dopóki każdy jeden utwór nie będzie dla muzyka doskonały.
Mam mnóstwo kawałków, ale to są kawałki dobre, przeciętne (…), nie dam ich na płytę, dopóki głęboko w sercu nie będę wierzył, że są perfekcyjne, że kiedy je usłyszycie, będzie chcieli mieć je wszystkie. Rozumiesz o czym mówię? Żadnych sztucznych zapełniaczy.
Mars przyznaje, że jak do tej pory ma 6 utworów, które nadają się do jego solowego projektu. Reszty zgromadzonego materiału nie bierze pod uwagę.
Przypomnijmy, że trasa "Final Tour" została zaplanowana na 2014 i 2015 rok. Jak myślicie, kiedy w takim razie doczekamy się solowych dokonań Micka Marsa?
jp