Założyciel i wieloletni gitarzysta AC/DC Malcolm Young cierpi na demencję. Może tracić pamięć, może już nie wiedzieć, jak grać utwory, które stworzył i wykonywał przez ponad 40 lat, jednak ludzie na całym świecie zawsze będą pamiętać o jego ogromnym wkładzie w historię muzyki.
Mimo że któregoś dnia możesz zapomnieć o świecie, świat nigdy nie zapomni o Tobie, Malcolmie. Twoja muzyka zawsze będzie silniejsza niż Twoja choroba.
Jak udowadnia brazylijskie radio 89FM, o Malcolmie Youngu pamiętają nawet ci, którzy sami zmagają się z demencją. Jak to się dzieje? Jego wspaniałe riffy wciąż przywołują im wspomnienia z czasów młodości.
Miłość w każdym sensie. Miłość, seks, wszystko… Bang! To była bomba.
Zobaczcie, jak muzyka pokonuje chorobę!
Jeśli Wy też chcielibyście uhonorować Malcolma Younga, opiszcie swoje wspomnienia z jego riffami w mediach społecznościowych i opatrzcie je tagiem #unforgettableriffs.
W 1973 roku gitarzysta wraz z młodszym bratem Angusem założył AC/DC. W tym zespole tworzył przez ponad 40 lat. Niestety kilka lat temu u Malcolma Younga zdiagnozowano demencję. Rodzina oficjalnie poinformowała o chorobie muzyka jesienią 2014 roku.
Pierwsze jej oznaki pojawiły się jeszcze podczas trasy promującej album „Black Ice” z 2008 roku. Jednak gitarzysta nie poddawał się – jak wspomina Angus Young, choć czasem było ciężko, chciał dokończyć to, co zaczął. W nagraniach najnowszej płyty zespołu, „Rock or Bust” już nie był w stanie wziąć udziału. Obecnie potrzebuje całodobowej opieki.
Mimo że wokalista Brian Johnson i pozostali muzycy za nim tęsknią, kontynuują jego dzieło. Obecnie są trasie koncertowej promującej ostatni krążek. AC/DC zagra 25 lipca 2015 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie.
ud, fot. Pandemonium73, CC BY-SA 3.0