Miłośnicy muzycznych pamiątek już zacierają ręce na gitarę, która w przyszłym tygodniu zostanie wystawiona na aukcję i wylicytowana w Wielkiej Brytanii. Jak donosi dziennik Mirror, sześciostrunowa gitara pochodząca z 1964 roku i należąca do samego Jimiego Hendrixa ma kosztować od 650 do 900 tysięcy dolarów.
Ciekawe jest, że legendarny gitarzysta kupił już w latach 60. za… 370 dolarów. Jakiś czas później natomiast podarował ją swojego bratu Leonowi, który dopiero teraz zdecydował się ją sprzedać. A oto historia opowiedziana przez obecnego posiadacza Fendera Starocastera:
Gdy Jimi wrócił do Seattle zapytał mnie, czy nie byłbym zainteresowany stworzeniem zespołu razem z nim. Zapytał czy mam swoją gitarę, a później stwierdził, żebym wziął tę – wskazał palcem na jeden z otwartych futerałów. Teraz to trochę zabawne, ale niemalże mu wtedy odmówiłem.
Gitara zostanie wylicytowana w londyńskim domu aukcyjnym Ted Owen & Co. Eksperci uważają, że od wielu lat w Wielkiej Brytanii nie wystawiono tak wartościowej muzycznej pamiątki. Nic zatem dziwnego, że gitara może osiągnąć astronomiczną cenę.
mg