Z jednym z członków Ghost rozmawiał niedawno portal loudwire.com. Muzyk odpowiedział, co by się stało, gdyby wszyscy poznali ich imiona i nazwiska.
Nie wpłynęłoby to na nas, ponieważ obecnie przez naszych fanów już jesteśmy rozpoznawani.
Najciekawsze zdanie wygłosił jednak po chwili:
Nie sądzę, by każdy był tym zainteresowany, gdyż dla „każdego” nie znaczymy wiele. Możemy znaczyć wiele dla jakieś małej grupy ludzie, ale dla większości znaczymy mniej niż mało. Sądzę zatem, że ludzie o to nie dbają. Nawet kiedy zbieram płyty i jestem wielkim fanem, i z wielkim zainteresowaniem szukam wszystkiego, co dotyczy danego zespołu, naprawdę nie przejmuje się tak tym, kto gra na perkusji. Nie dbam o to, po prostu podoba mi się ich płyta.
W razie ujawnienia tożsamości członków grupy ich kariera się nie zachwieje, tak jak nie zachwiało nią wrzucenie do sieci przez Adama "Nergala" Darskiego fotki z Tobiasem Forge, rzekomym Papą Emeritusem II. Bezimienny nie wierzy, że ludzie gdy poznają ich nazwiska, nagle przestaną słuchać ich muzyki, a koncerty staną się dla nich nie do zniesienia.
Jednak na razie Ghost, wciąż w przebraniach i maskach, gra dalej. Ich trzecia studyjna płyta, „Meliora”, ukaże się 21 sierpnia 2015 roku. Powstał już teledysk do „Cirice”, możemy też posłuchać utworu „From the Pinnacle to the Pit”.
ud
