Gary Holt przedstawił swoją najnowszą gitarę podczas tegorocznych targów przemysłu muzycznego NAMM w Kalifornii. Prezentuje się ona tak:
To dzieło stworzył Vincent Castiglia. Aby wymalować cały instrument, kilka tygodni wcześniej za kulisami nkoncertu Slayera w Nowym Jorku musiał pobrać od gitarzysty aż 18 fiolek krwi. Gary Holt wtedy jeszcze nie wiedział, czego się spodziewać.
Artysta opowiada o tej wyjątkowej gitarze:
Z tego, co wiem (albo z tego, co wie Google), to pierwsza w pełni sprawna gitara w historii ludzkości, która została w całości pomalowana krwią muzyka. To sprawia, że jest wyjątkowa, sztuka, która upamiętnia dzieło życia Gary’ego Holta.
Gitarzysta dodaje:
Pokazanie światu na tegorocznych NAMM „krwawej gitary”, pomalowanej 18 fiolkami mojej własnej krwi, było bardzo ekscytujące. To dzieło Vincenta Castiglii jest jedyne w swoim rodzaju. Podczas tego weekendu sam mogłem je po raz pierwszy zobaczyć i mnie zamurowało! Nie mogę się doczekać, by zabrać te mroczne dzieło sztuki na trasę w lutym!
Gary Holt naprawdę był w szoku. Sami zobaczcie:
Gitara oczywiście nie jest na sprzedaż. Rzeczywiście jest bardzo oryginalna – więcej takich instrumentów nie powstanie. Trzeba jednak zaznaczyć, że jeśli chodzi o malowanie krwią, Gary Holt nie jest pierwszy. Kilka lat temu Dave Navarro z Jane’s Addiction oddał swoją krew innej artystce, by namalowała nią portret jego brutalnie zamordowanej matki.
ud | fot. Antje Naumann, CC BY-SA 3.0