Wokalista amerykańskiej formacji The Killers, Brandon Flowers ma na swoim koncie jeden solowy album. Płyta zatytułowana "Flamingo" ujrzała światło dzienne w 2010 roku. Muzyk był tak zadowolony z tego wydawnictwa, że zdecydował się na nagranie kolejnego.
Powiedział o tym w wywiadzie dla NME:
Na pewno nagram kolejną solową płytę, gdy nadejdzie odpowiednia pora. Płyta "Flamingo" nie miała być tylko próbą, czy moja muzyka się przyjmie. Naprawdę mi się spodobało. Album okazał się sukcesem i to pomogło, ale kocham te piosenki i brakuje mi, że nie mogę ich śpiewać. To nie było coś, co planowałem w szczegółach i myślę – a raczej mam nadzieję – że nadal będę miał takiego nosa.
Na pewno Flowers nie wejdzie do studia w najbliższym czasie, ponieważ obecnie uczestniczy w trasie koncertowej promującej ostatni album formacji The Killers zatytułowany "Battle Born".
mg