Uczestnicy koncertów na świeżym powietrzu zawsze muszą liczyć się z pogodą. Najfajniej, żeby nie było ani za gorąco, ani za zimno. A przede wszystkim – by nie padało.
Tego szczęśnie nie mieli festiwalowicze podczas tegorocznego Download odbywającego się w Donington Park w Leicestershire w Anglii. Powiedzieć, że lało jak z cebra, to powiedzieć za mało. Przynajmniej nie grzmiało i nie waliło jak podczas tydzień wcześniejszego Rock am Ring w Niemczech…
Bywalcom festiwali (by wspomnieć choćby tylko Przystanek Woodstock) błoto nie straszne. Jednak podczas występu Nightwish pod sceną to już nie było błoto – tam można się było taplać w jednym wielkim jeziorze. Fanowi fińskiej grupy, który postanowił sobie potańczyć, nic a nic ono nie przeszkadzało. Postanowił nawet wprowadzić trochę choreografii rodem z baletu. Takich fanów tylko pozazdrościć. Zobaczcie.
Tuomas Holopainen już zapowiedział, że po zakończeniu trasy koncertowej promującej płyty „Endless Forms Most Beautiful” Nightwish robi sobie przerwę. Na szczęście wcześniej fiński zespół zawita jeszcze do Polski. Zagra w sierpniu podczas Czad Festiwalu. Mimo wszystko – oby nie lało.
ud