Przypomnijmy: 13 listopada wieczorem terroryści zaatakowali w kilku miejscach Paryża: strzelali kambodżańskiej restauracji, w centrum miasta, w centrum handlowym i w okolicy stacji metra Les Halles. Zaatakowali również w okolicy stadionu Stade de France, gdzie trwał mecz Francja – Niemcy oraz w sali koncertowej Bataclan, gdzie grał Eagles of Death Metal. Według ostatnich doniesień tam właśnie zginęło najwięcej osób – około 90.
Początkowo mówiono o 15 ofiarach strzelaniny, jednak później – jak donoszą media – terroryści w klubie mieli wziąć zakładników i strzelać do osób, które leżały na ziemi. Części z 1500 osób zgromadzonych na koncercie udało się uciec. Dokładna liczba ofiar śmiertelnych nie jest znana. Policja mówi co najmniej o 120 osobach. Według CNN może to być nawet 150 osób. Agencja AFP informuje, że rannych zostało ponad 200 osób, a 80 z nich jest w stanie ciężkim.
Zespół w nocy napisał na swoim Facebooku:
Wciąż staramy się ustalić, czy wszyscy członkowie naszego zespołu i ekipy są bezpieczni. Nasze myśli są ze wszystkimi ludźmi, których dotknęły te tragiczne wydarzenia.
We are still currently trying to determine the safety and whereabouts of all our band and crew. Our thoughts are with all of the people involved in this tragic situation.
Posted by Eagles Of Death Metal on 13 listopada 2015
Żona perkusisty Juliana Dorio przekazała natomiast gazecie „The Washington Post”, że jemu samemu oraz całemu zespołowi udało się uciec z sali koncertowej.
Zadzwonił, by powiedzieć, że mnie kocha i że jest bezpieczny. Wszyscy ze sceny zdołali uciec.
Zaprzyjaźniony zespół Mojave Lords poinformował natomiast o tym, co się dzieje z gitarzystą Davem Catchingem.
David Catching jest cały i zdrowy według menedżera EODM. Dziękujemy za troskę. Ciągle czekamy na informację, co się dzieje z ekipą.
Basista Matt McJunkins również jest bezpieczny – poinformowała jego druga grupa, Puscifer. Tymczasem francuska grupa Red Lemon przekazała, że portalowi BrooklynVegan przekazała:
Mikel Ross, Eric McFadden, jesteśmy z waszymi znajomymi, Jesse i Tuesday, inni muzycy też są na zewnątrz, też są bezpieczni, wzięli taksówkę.
Wśród tych wszystkich złych wiadomości czekamy na potwierdzenie samego Eagles of Death Metal, że z całą ekipą wszystko w porządku.
ud