Nie najlepiej dzieje się ostatnio w Megadeth. Pomijając już problemy rodzinne Dave'a Mustaine'a, ze składu odeszło niedawno dwóch muzyków – perkusista Shawn Drover oraz gitarzysta Chris Broderick. W wielu zespołach mówiłoby się przynajmniej o kryzysie, ale dwaj panowie, którzy pozostali, nie wszczynają alarmu. David Ellefson powiedział, że sprawdzają wszystkie możliwe opcje i myślą przede wszystkim o nagrywaniu nowej muzyki.
Basista mówił o tym podczas internetowego chatu z Megadeth Cyber Army:
Sama moja obecność tutaj powinna dowodzić, że nie rozpadliśmy się. Na razie sprawdzamy możliwe rozwiązania, a jest ich całkiem sporo. Na pewno będziemy kontynuować pracę nad nowymi utworami, które złożą się na kolejną płytę (…) Dzięki za wszystkie miłe słowa i wsparcie.
Jeszcze przed zmianami kadrowymi muzycy z Megadeth zapewniali, że pracują nad nową płytą. Jak widać, prace te musieli zawiesić, ale chyba chcą jak najszybciej wrócić do studia nagraniowego. Jest to jednak trudne, gdy nie ma perkusisty i gitarzysty, dlatego poszukiwania są zakrojone na szeroką skalę. Ostatnio mówiło się, że do zespołu może dołączyć Dave Lombardo…
mg
