Dave Mustaine: Chris Adler nie ma już nic wspólnego z Megadeth

/ 4 lipca, 2016

Jeszcze niedawno Dave Mustaine chciał, by Chris Adler został z Megadeth jak najdłużej, może nawet nagrał kolejną po „Dystopii” płytę. Teraz okazuje się, że był to kolejny człowiek do wynajęcia tylko do nagrania albumu.

Podczas konferencji prasowej przed koncertem Megadeth w Tel Awiwie 1 lipca 2016 roku. Dave Mustaine został zapytany o sposób dobierania przez niego nowych muzyków, np. gitarzysty Kiko Loureiro czy właśnie perkusisty Chrisa Adlera.

Cóż, myślę, że jeśli ktoś jest we wspaniałej formie, wstydem byłoby niepozwoleniem mu być wspaniałym. Ale pozwólcie mi wyjaśnić. Chris Adler nie jest w Megadeth; jest w Lamb of God. Był muzykiem sesyjnym. To coś, co nazywacie „wynajęciem do pracy”. Nie ma już z nami nic wspólnego, jest w swoim zespole, który… Jestem bardzo wdzięczny za jego wkład i za to, że przedstawił nas Dirkowi. Wciąż jeszcze nie ogłosiliśmy, kto będzie naszym perkusistą. Nie będzie to Chris Adler, bo on jest w Lamb of God.

Muzyk występował z Megadeth regularnie od stycznia do maja tego roku. Podczas tych koncertów na przełomie 2015 i 2016 roku, gdy grał z Lamb of God zastepował go Tony Laureano (ex-Dimmu Borgir, Nile).  

20 maja zespół Mustaine’a ogłosił, że za bębnami tymczasowo – do powrotu Chrisa pod koniec czerwca – zasiądzie Dirk Verbeuren z Soilwork. Tak się jednak nie stało, Alder nie wróci w ogóle.

Piętnasta studyjna płyta Megadeth, „Dystopia”, pojawiła się 22 stycznia 2016 roku. Na naszych stronach znajdziecie single: „Fatal Illusion” i „Dystopia” oraz zobaczycie teledysk do „The Threat Is Real”.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także