Autor biografii Dave Grohla „This Is a Call: The Life and Times of Dave Grohl” Paul Branningan ujawnia, że muzyk na krótko opuścił Nirvanę jesienią 1993 roku po tym, jak Kurt Cobain go obraził.
W zespole nie działo się wtedy najlepiej – basista i perkusista nie dogadywali się z wokalistą oraz jego żoną Courtney Love. Założyciel Foo Fighters opowiada więcej o tamtych wydarzeniach:
Kurt był wkurzony. Usłyszałem, jak opowiada, jak bardzo gównianym perkusistą jestem.
Krist Novoselic zdradził mu, że Kurt chciałby, żeby grał bardziej jak perkusista Mudhoney Dan Peters, który próbował swoich sił w Nirvanie chwilę przed nim. Dave Grohl oznajmił wtedy menedżerowi, że odchodzi. Alexowi McLeodowi udało mu się to jednak wybić z głowy, zanim oficjalna informacja poszła w świat.
Gdy emocje opadły, Dave zdecydował się, że każdy czasami musi nieść swój krzyż. Spróbował podejść do tego profesjonalnie.
W Nirvanie ogólnie nie było łatwo. Rok wcześniej Kurt Cobain groził wydawcy rozpadem Nirvany. Formacja balansowała na granicy już kilka lat przed śmiercią frontmana. Menedżer podkreśla, że gdyby nie to samobójstwo, a zespół grałby jeszcze kilka lat, Grohla raczej i tak już by w nim nie było.
Nirvana to grupa Kurta i Krista – byli przyjaciółmi od zawsze, łączyła ich więź, która wychodziła poza muzykę. Po latach Novoselicowi wciąż czasem śni się Cobain. Dave w pewnym momencie odszedłby od nich i rozpoczął podobny do Foo Fighters projekt.
ud