Courtney Love nie zapłaciła za leczenie doktorowi Edwardowi Ratushowi blisko 50 tys. dolarów – poinformował „The New York Post”. Tak wynika z dokumentów, które wpłynęły właśnie do sądu na Manhattanie. Liderka grupy Hole chyba zapomniała, że nawet celebryci muszą opłacać swoje rachunki…
Psychiatra, który wstąpił na drogę prawną, zajmuje się głównie uzależnieniami od opiatów oraz niepoddającą się łatwo leczeniu depresją. Nie stroni od alternatywnych metod, na przykład wykorzystywania pola magnetycznego i stymulowania w ten sposób komórek nerwowych. W profesjonalnym serwisie LinkedIn przyznaje się również do zainteresowania „duchową interwencją”.
Nie wiemy, czy podczas jednej z licznych sesji Courtney Love przywoływał (choćby tylko myślami) ducha Kurta Cobaina, w każdym razie jego sposoby bardzo musiały zawieść artystkę, skoro do tej pory nie zapłaciła mu za usługi.
Może bardziej przydałby się jej doradca finansowy?
ud, fot. Manfred Werner/Tsui – CC BY-SA 3.0